Z ogromną przyjemnością chcę Wam pokazać jaką kartkę popełniłam dziś rano na ślub. Zamówiła ją moja teściowa, która wybiera się na wesele córki sąsiada :)
Jest to chyba (tak przynajmniej w moim odczuciu!) najładniejsza kartka jaką do tej pory zrobiłam. Jest taka... MOJA :) romantyczna, z bawełnianą koronką i różami, które kocham... ciężko będzie mi się z nią rozstać! :)
Nie wiem jakie jest Wasze zdanie na temat mojej pracy, bardzo chętnie się dowiem :) Ja widzę jakiś postęp jeśli chodzi o "stopień wtajemniczenia" w scrapbooking :)
Miłego dnia życzę WAM- JA ;)
Karteczka wyszła ci piękni! Jest bardzo elegancka i romantyczna :)
OdpowiedzUsuńHo ho, Niezłomna Producentko Boxów, karta wyszła niezwykle romantycznie. To jest dla mnie taki "prawdziwy scrapbooking", do którego ja nigdy nie dojdę. U Ciebie mi się podoba! ,ale ja mam jakiś hamulec wewnętrzny przed kwiatkami, ornamentami itp. u mnie ma byc prosto, lub journalingowo... Podziwiam
OdpowiedzUsuńNo widzisz Evi :) dla każdego coś innego :) ...ale do takiego prawdziwego scrapbookingu to jeszcze trochę mi daleko :)
OdpowiedzUsuńPiękne i romantyczne! Ta boskość jest też u ciebie :))))
OdpowiedzUsuń