sobota, 25 sierpnia 2012

W dalszym ciągu w klimatach ślubno-pudełkowych

Mam ostatnio tyle roboty z zamówieniami, że nie mam ani chwili czasu aby dodać nową notkę i pochwalić się Wam moimi wyTWORAMI...

Głównie wycinam, kleję i ozdabiam ślubne pudełeczka, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem :) a to oczywiście mnie cieszy niezmiernie :)
Zdarzyło mi się także popełnić kilka kopertówek - standardowo były to koperty w odcieniach fioletu, które pokazywałam Wam dwa wpisy do tyłu oraz nowe zestawienia kolorystyczne (wg wizji Klientek) w odcieniach czerwieni i brązu :)

Czas mnie goni, więc muszę uciekać.... zapraszam do obejrzenia moich najnowszych prac :)
Pozdrowionka!



 
 



 Jeszcze cieplutkie słoneczno- czekoladowe :) 






I wspominane na początku kopertówki:





piątek, 17 sierpnia 2012

Maszyna ruszyła... :) choć jak wół ociężale ;)

Witajcie :)
Cieszy mnie fakt, iż moja twórczość (choć to dopiero jej początki) znajduje już swoich odbiorców :)
Chciało by się więcej i więcej.... ale póki co, nie jest źle.

Ostatnie dni upływają pod znakiem tworzenia boxów na śluby.
Powstał już pastelowy-różowy z okrągłym tortem- robiłam taki po raz pierwszy (Klientka baaardzo prosiła abym spróbowała taki zrobić). Jak wyszło zobaczcie poniżej. Ja byłam zadowolona, a Klientka oczarowana :) co bardzo mnie cieszy :)


Jedna ze ścianek została pusta, ponieważ Klientka chce wkleić tam kupon Lotka :)

Kolejnym tworem był również boxik będący poniekąd remake'iem fioletowego z torcikiem kwadratowym, który pokazywałam Wam w poprzedniej notce. Troszkę ulepszyłam wygląd torcika, a Klientka wybrała wpisy i życzenia na ścianki :) I jak?





 Pokażę Wam także pudełeczka jakie zrobiłam z okazji Chrzcin w odcieniu niebieskim i różowym- wiadomo dla chłopca i dziewczynki :)


 A teraz jedno z moich ulubionych pudełeczek z gołąbkami i dekoracją kwiatową w centrum. Nie wiem ale chyba jestem jakimś fioletofilem :P hehe uwielbiam ten papier w kropeczki :) mmmmmm! no i motylki, które kocham równie mocno :) mogłabym je dorzucać do każdej pracy...no ale nie zawsze mogę :)



 Na koniec wzór zaproszenia na chrzest św również w tonacji jasnego różu i jasnego niebieskiego.



 I czas wracać do pracy. Czekają kolejne pudełeczka oraz kopertówki, w których już tyle osób się zakochało, a ja nadal nie mogę pojąć co w nich takiego ujmującego :) czyżbym nie tylko ja lubiła fiolet? :)

Pa :) 


środa, 8 sierpnia 2012

Kolejne pamiątki...a pomysłów w głowie nie ubywa :)

Witajcie!

No tak. Notka miała być wczoraj...ale nawał pracy sprawił, że zwyczajnie nie miałam czasu aby coś napisać.
Teraz też znalazłam dosłownie minutkę, dlatego notka nie będzie zbyt długa....ale za to będzie kilka zdjęć :) a to przecież najważniejsze.

Pierwsza praca- kartka w pudełku robiona na rocznicę ślubu. Miała być "inna" niestandardowa.... w żywych kolorkach. Jak wyszła? popatrzcie poniżej :




Kolejna praca, a w zasadzie dwie prace, to kartki w formie tak zwanych "kopertówek" - coraz bardziej popularnych. Pierwsza z okazji ślubu, druga- na imieniny.



A teraz zaprezentuję Wam moją wersję criss cross card- na rocznicę ślubu dla bardzo sympatycznej pary.

I na koniec zostawiłam prawdziwą wisienkę na torcie- exploding box z tortem w centrum. Ile kosztowało mnie to pracy....to wiem tylko ja :) ale było warto, bo klientka była bardzo zadowolona.
A Wam jak się podoba?

Na dziś tyle... i muszę już uciekać :( żeby doba miała 48 godzin

Chciałam tylko podkreślić, że pokazywane tu zdjęcia są wzorami pamiątek, które mogą być oczywiście wykonywane na różne okazje, w różnej kolorystyce i różnymi dodatkami....wszystko według wskazówek klienta :)

Pozdrawiam i do następnej notki!

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Pierwsze prace- pamiątki z okazji Chrztu małego Kamilka

Witajcie!
Scrapbooking jest tak niesamowicie wciągającym zajęciem, że często tracę poczucie czasu -wtedy obiad jest kolacją ;)
NO ale nie o tym miałam pisać! 
Chciałam podzielić się z Wami pamiątkami z okazji Chrztu św, które wykonywałam dla małego Kamilka. Każda z prac miała inną formę- taki był zamysł, żeby nic się nie powtarzało. Nawet papiery używałam za każdym razem inne. 
Rodzicom chłopca pamiątki bardzo się podobały, wiec mam nadzieję, że i Wam przypadną do gustu (o ile w ogóle ktoś je kiedykolwiek zobaczy). 
Oto pierwsza pamiątka- czyli jakże popularny wśród scrapperek- exploding box.

W środku zamieszkał mały aniołeczek :)

Kolejna pamiątka to kartka w postaci książki. Bardzo fajna forma, dająca dużo możliwości dekorowania. W tym przypadku dekoracje były raczej skromne, ale wydaje mi się, że wystarczające :) 


Idąc dalej dochodzimy do pamiątki, którą zamówiła babcia małego Kamilka. W zamyśle miało się na niej znaleźć zdjęcie wnusia-i tak też się stało. Karteczka została wyposażona w pudełeczko, które nadało jej elegancji. 

A to już ostatnia pamiątka na tą uroczystość przeze mnie stworzona- po prostu karteczka :) Tak bardzo podobał mi się tekturowy wózeczek, że nie mogłam go nie wykorzystać. Całość różni się od pozostały pamiątek kolorystycznie (nie jest niebieska). To sprawia, że w zasadzie może być wykonana zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki. 




Mam jeszcze parę wolnych minut, więc może pokażę Wam karteczkę oraz bukiecik z pieluszkami, które również wykonywałam na chrzest. Tym razem dla dziewczynki- małej Isabel, która urodziła się i mieszka w Hiszpanii. Tam też poleciały pamiątki. Dotarły całe i zdrowe! :) aż dziw bo to przecież ok 4000 km... 
 

Na dziś to by było wsio. Jutro kolejne moje prace ale już nie na Chrzest :) 
Jeśli podobają się Wam moje wyTwory to zapraszam do składania zamówień.
Zachęcam także do komentowania (słowa krytyki przyjmę na klatę ;) a za wszelkie rady i uwagi będę wdzięczna- gdyż jestem początkującą scrapperką.

3majcie się ciepło!